PRASOWANIE

PRASOWANIE







Lubię prasować, ale jeszcze nigdy ta czynność nie sprawiła mi aż tyle radości. Nie jest teraz ważny upał ani ból pleców. Jednym słowem, przygotowania trwają na całego. A w domu zaczyna pachnieć dzieckiem.
FOOD BOOK #1

FOOD BOOK #1




Food Book to pierwszy taki post u mnie na blogu. Sama osobiście uwielbiam oglądać takie wpisy, jak również filmy na yt. Zawsze można ściągnąć od kogoś coś smacznego do zrobienia lub po prostu podczas samego oglądania nabrać ochoty na zjedzenie czegoś. 

Mamy czerwiec, mnóstwo warzyw i owoców dostępnych na rynku więc warto z tego jak najbardziej korzystać. Zaczynajmy zatem!


Dzień zaczynam o 7 rano i pierwsze co robię, to przygotowuję wodę z cytryną lub limonką oraz moją ogródkową miętą. Następnie wkładam do lodówki, aby ją lekko schłodzić. W ciągu dnia wypijam około dwóch - trzech takich dzbanków. 


1. Śniadanie - Zazwyczaj jem chleb żytni, ale nie udało mi się dostać więc wyjątkowo mam tutaj żytnio-razowy. Posmarowałam domowym hummusem, a następnie położyłam świeżego ogórka, posypałam kurkumą oraz prażonymi migdałami. 


2. Drugie śniadanie - Krem z buraka towarzyszy mi od około trzech lat i do dziś jestem w nim zakochana. Robiłam go na tyle często, że za każdym razem mogę nieco zmieniać recepturę i wiem, że i tak będzie mi smakować.

Krem z buraka z owocami
* 1 burak (ugotowany lub upieczony w piekarniku w folii aluminiowej)
* 1 pomarańcza
* owoce (truskawki, maliny, borówki, jeżyny) można dodać wszystkiego po troszeczku lub tylko jeden rodzaj owoców. Tym razem dodałam jedynie truskawki.

Całość blendujemy, przelewamy do miseczki, dodajemy jogurt naturalny i posypujemy tym co mamy pod ręką: owocami, nasionami chia, słonecznikiem, migdałami..



3. Obiad - Tym razem coś typowo według mnie letnio - wakacyjnego. Mizeria, jajko sadzone oraz kasza z koperkiem. Wiele razy powtarzam, że w prostocie jest siła.  


4. Podwieczorek - zjadam po prostu jabłko.


5. Kolacja - na kolację domowy hummus, a do niego papryka i ogórek.


Macie jakieś sprawdzone, ulubione przepisy, które często robicie?

Ściskam!
M.



CZERWCOWY SPACER

CZERWCOWY SPACER
















Wybrałam się na krótki spacer. Zafundowałam sobie taki właśnie relaks. Chociaż kucanie w siódmym miesiącu ciąży, aby zrobić zdjęcie wydaje się być mało relaksujące. I tak polecam.


Ściskam!
M.
Copyright © 2014 puchowa czapka , Blogger