"Magia sprzątania" Marie Kondo - "Sztuka prostoty" Dominique Loreau




Zbliżająca się wiosna zawsze daje mi więcej energii, chęci do pracy i wprowadzania małych/wielkich zmian. Nie ukrywam jednak, że często potrzebuję jakiejś dawki motywacji, aby w końcu zabrać się do działania. Postanowiłam zatem sięgnąć po stosunkowo świeżą pozycję na rynku jaką jest książka Marie Kondo Magia sprzątania.



Bywa tak, że część z nas nie sięga po poradniki z bardzo prostych przyczyn, a mianowicie nie lubimy, gdy ktoś mówi nam co i jak mamy robić. Jednak moim zdaniem każdy z nas ma swój rozum i może po prostu wybrać oraz dostosować pewne treści do swojego stylu życia, bycia lub funkcjonowania. Pierwszy raz z tego typu literaturą miałam styczność już parę lat temu przy okazji książki Dominique Loreau Sztuka prostoty. Pozycja ta bardzo zmieniła mój sposób patrzenia pod wieloma względami. Żyjemy w czasach, gdy praktycznie wszystko możemy kupić bez większych trudności, a co za tym idzie nasze domy i umysły są przepełnione niepotrzebnymi rzeczami. Książka ta uświadomiła mi, że tak naprawdę to nie potrzebuję  wielu z rzeczy, które posiadałam w swoim domu. Zdałam sobie sprawę, że rzeczywiście prawdą jest, iż za każdym razem, gdy kupuję świeże kwiaty do domu mam wówczas bardzo dobry humor. Zadziwiające było to, iż nikt w tej książce ameryki nie odkrył, a jednak nie zawsze jesteśmy świadomi tego jak pewne rzeczy lub sytuacje na nas wpływają.



Niezwykle wartościowy był dla mnie rozdział dotyczący umysłu: negatywnymi myślami i działaniami wyrządzamy sobie tyle złego, ile niezdrowym jedzeniem, paleniem papierosów i niedosypianiem; zakończ znajomości, w których nie znajdujesz oparcia; nigdy nie biegnij do telefonu... Jestem osobą dość refleksyjną, dlatego z wielką przyjemnością przeanalizowałam sobie wówczas przy herbatce wiele spraw.






W książce Magia sprzątania spodziewałam się treści stosunkowo podobnych. Jednak jak się okazuje w pewnych kwestiach autorki mają odmienne zdania. Zgadzają się co do tego, iż wielu z rzeczy zwłaszcza ubraniowych nie potrzebujemy. Marie Kondo namawia do tego, aby wszystkie ubrania znajdujące się w domu zebrać w jednym miejscu i dopiero, gdy to uczynimy przystąpić do selekcji. Panie natomiast nie zgadzają się na przykład w kwestii przechowywania segregatorów z dokumentami, zdjęciami. Zgadzają się jednak co do tego, iż poprzez poznanie zasad, według których można dokonywać wyborów stajemy się bardziej pewni siebie i odzyskujemy wiarę w siebie. 

Jeżeli choć raz odczułaś wątpliwość co do sposobu w jaki funkcjonuje Twój dom, jak wygląda Twoja szafa to mogę polecić Ci obie książki. Znajdują się tam treści również naciągane, ale jak wspomniałam wcześniej, każdy z nas ma swój rozum więc to czego potrzebujemy i z czym możemy się utożsamić z pewnością tam znajdziemy. 
A jak Tobie się wydaje, czy tego typu poradniki są w stanie zmienić styl naszego funkcjonowania na co dzień?

Pozdrawiam
M.
♥♥♥








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 puchowa czapka , Blogger