BROWNIE Z CZERWONEJ FASOLI


Okres wakacyjny to idealny czas na małe, kulinarne eksperymenty. Możemy wówczas więcej czasu poświęcić na szukanie inspiracji czy to w sieci, książkach, czy poprzez znajomych. Tak właśnie stało się w moim przypadku. Niedawno spotkałam się ze znajomą, z którą nie widziałyśmy się dość długo. Z okazji moich odwiedzin przygotowała brownie z czerwonej fasoli. Byłam pod tak wielkim wrażeniem, że koniecznie musiałam wziąć od niej przepis. 
Pragnę jeszcze dodać, że u mnie zawsze wygrywają ciasta kakaowe. Uwielbiam ponad wszystko, dlatego trafiła z wyborem w dziesiątkę. Pamiętam jak parę lat temu pojawiały się przepisy na ciasto marchewkowe. Dość spora część ludzi nie mogła wyjść z podziwu, że jak to ciasto z marchwi? Dziś być może nikogo już nie dziwi ciasto z czerwonej fasoli, ja jednak nigdy na nie nie trafiłam, choć jest go jak już zdążyłam  się zorientować dość sporo w sieci. Ta wersja brownie jest jak ja to mawiam na małe, domowe zaspokojenie niskiego poziomu cukru. Dodatkowym plusem jest czas wykonania, ponieważ przygotowanie ciasta zajmuje ok. 8-10 min. 


Składniki
* puszka czerwonek fasoli
* 1 banan
* 2 jajka
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 łyżka kakao
* 1 łyżka oleju kokosowego (lub rzepakowego)
* 1 łyżka miodu
* cukier wanilinowy (16g)
(*blender) 

Na początek odsączamy fasolę, płuczemy w zimnej wodzie wrzucamy do blendera i tak czynimy ze wszystkimi pozostałymi składnikami. 




Następnie blendujemy na jednolitą, gładką masę. Przelewamy do foremki i wkładamy do piekarnika na około 40-50 min/190 stopni. Pamiętajcie o tym, że należy sprawdzać metodą suchego patyczka i wtedy dokładnie operować czasem pieczenia. 


Ciasto można udekorować cukrem pudrem, polewą czekoladową. Ja postawiłam na wiórki kokosowe i truskawki. Bardzo dobrze współgra również z malinami. 





Życzę przyjemnego weekendu! 
Pozdrawiam 
M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 puchowa czapka , Blogger