KREM Z BURAKA Z BORÓWKĄ I MALINAMI


Za sprawą książki Dominiki Wójciak, którą mam już około dwóch lat, wpadłam na pewien pomysł, który sukcesywnie realizuję co jakiś czas. Dokładnie rzecz ujmując uwielbiam buraki. Jako dodatek do obiadu, do chleba, przekąska zamarynowana w soku z pomarańczy. I tak właśnie co jakiś czas kupuję 3-4 buraki, piekę w piekarniku i przez 2-3 dni jem "coś" z tych właśnie buraków. 


Dziś chciałabym się z Wami podzielić przepisem na krem z buraka, który ja osobiście uwielbiam. Ugotowany czy upieczony burak sam w sobie jest nieziemsko słodki więc owoce leśne czy pomarańcza bardzo fajnie się z nim komponują. Idealne na śniadanie, ale nie tylko. Ja często stosuje ten krem jako przekąskę, gdy jeszcze nie pora na większe dania, a zaczynam odczuwać głód. 

Co potrzebujesz

* 1 średni upieczony w skórce burak lub gotowany
(pieczony burak - rozgrzej piekarnik do 200 stopni (180 termoobieg) 
i piecz buraka zawiniętego w folię aluminiową przez 60-80 min.)

* 1 szklanka owoców leśnych 
(ja używam zazwyczaj malin i borówek)

* 1 pomarańcza

* 1-2 łyżeczki miodu 
(gdy według Ciebie będzie mało słodkie)

* wedle uznania "coś" do posypania - tym razem użyłam 
słonecznika, nasion chia i migdałów









Krok pierwszy: Buraka i pomarańczę należy obrać i pokroić na kawałki.  

Krok drugi: Umyj owoce leśne. 

Krok trzeci: Zmiksuj wszystko: buraka, pomarańczę i owoce leśne (owoców pozostaw około dwóch łyżek do posypania na sam koniec)

Krok czwarty: Dopraw miodem jeśli czujesz taką potrzebą

Krok piąty: Przelej do miski i udekoruj 







Przepis jest bardzo prosty, ale za to smaczny i zdrowy. 
Dajcie koniecznie znać jak Wam smakowało

Ściskam !
M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 puchowa czapka , Blogger