DOMOWE KOKTAJLE




Koktajle to ostatnio bardzo popularny temat i ciekawe na nie przepisy znajdziemy praktycznie wszędzie. Jest to jednak taka "rzecz", którą jeśli powiela wiele osób to tym lepiej, gdyż dlaczego nie mielibyśmy dzielić się witaminami?  
Osobiście nie potrafiłabym zaczynać dnia od koktajlu - czyli traktować go jako śniadanie, gdyż po prostu bym się nim nie najadła. Owszem czuję się zapełniona po jego wypiciu, jednak uczucie nasycenia nie trwa zbyt długo. Cóż, każdy z nas jest inny. 



Po koktajl sięgam głównie przed obiadem lub wieczorem, aby uspokoić mały głód. Poza tym jest to dla mnie sposób na wzbogacenie diety w witaminy na co dzień. 



Jednym z moich ulubionych jest koktajl ze szpinakiem, truskawką, bananem i mlekiem sojowym. Szpinak jest dla wielu z nas zmorą z dzieciństwa. Ja nie byłam w dzieciństwie nim "faszerowana" i kompletnie nie mam do niego żadnych uprzedzeń, lubię bardzo. Dodaję go co prawda w niewielkiej ilości, gdyż jest to jedynie parę listków. Truskawki o tej porze roku są  mrożone, ale i tak nadają bardzo miły słodkawy smak.




Dodaję również ostropest plamisty oraz nasiona Chia czyli szałwii hiszpańskiej. Ostropest zawiera sylimarynę, która chroni wątrobę przed działaniem związków toksycznych i pobudza ją do regeneracji. Dodatkowo zawiera wysoką zawartość białka oraz błonnika. Z ostropestem należy jednak uważać, gdyż nadaje on lekko gorzkawy smak. 

Nasiona Chia są cenione przede wszystkim za posiadany w sobie wapń, potas, magnez, żelazo i fosfor. Poza tym zawierają kwasy Omega - 3. Do koktajlu dodaję 2 łyżeczki, które wcześniej zalewam letnią wodą (postępowanie podobne jak z siemieniem lnianym).





Całość zalewam mlekiem sojowym i miksuję


Gotowe do wypicia :)


Zdrówka życzę
Pozdrawiam
M
♥♥♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 puchowa czapka , Blogger